Pomysł na Planowanie Sprintu – praca w grupach

Najczęstszym zaobserwowanym przeze mnie sposobem na przeprowadzenie drugiej części Planowania Sprintu jest następujący scenariusz: Scrum Master wspomaga Zespół Deweloperski, który pracując jako jedna całość, przygotowuje plan wykonania Sprintu.

Po kilkudziesięciu planningach przeprowadzonych w ten sposób, można zaproponować alternatywne podejście planowania, aby spotkanie to nadal było przyjemnym sposobem na przygotowanie się do Sprintu, a nie nudnym i powtarzalnym obowiązkiem.

Jaki jest pomysł na drugą część Planowania Sprintu?

Planowanie Sprintu w grupach.

Co potrzebujemy?

  • wydrukowane lub rozpisane na kartkach Historie Użytkownika
  • bloczek kartek samoprzylepnych
  • kilka kartek A4
  • kilka pisaków/długopisów
  • pomieszczenie ze stołami

Jak przebiega Planowanie?

  1. Dzielimy Zespół na dwie grupy
  2. Zadania wstępnie przyjęte na Sprint dzielimy równo pomiędzy nowo powstałe grupy
  3. Każda grupa opracowuje plan wykonania Sprintu dla otrzymanych Historii Użytkownika, wynikiem czego powinien być ogólny zarys najbliższej pracy do wykonania oraz oszacowane zadania techniczne
  4. Po upłynięciu określonego wcześniej czasu, grupy kończą pracę i pierwsza z grup przedstawia efekty swojej pracy
  5. Druga grupa zadaje pytania oraz dyskutuje zaproponowane rozwiązanie
  6. Następuje zmiana grup – ta, która dotychczas słuchała, przedstawia swoje rozwiązanie, natomiast ta, która prezentowała efekty swojej pracy, zadaje pytania oraz dyskutuje
  7. Grupy łączą efekty swojej pracy w jedną całość i upewniają się – już jako połączony ponownie Zespół – czy na skutek rozbicia na dwie grupy, nie zostało utracone globalne spojrzenie na problem

Na co zwrócić uwagę?

  • grupy powinny być w miarę porównywalne pod względem umiejętności
  • czas przeznaczony na poszczególne etapy trzeba sumiennie mierzyć, aby płynnie przejść wszystkie fazy
Facebook
Twitter
LinkedIn
Jacek Wieczorek

Jacek Wieczorek

Jestem konsultantem zwinności i praktykiem podejścia agile. Napisałem książkę "Labirynty Scruma" o sprawdzonych sposobach na najczęstsze pułapki w Scrumie. Pomagam przekształcać organizacje w miejsca, w których efektywnie tworzone są wartościowe produkty. Prowadzę bloga jacekwieczorek.pl, współtworzę podcast Porządny Agile oraz portal Agile247. Na co dzień pomagam klientom działając jako konsultant w firmie 202 Procent, którą współtworzę z pasjonatami zwinności.

2 odpowiedzi

  1. Takie rozwiązanie niestety średnio się sprawdzi dla mniejszych zespołów scrumowych, owszem może być to jakieś uatrakcyjnienie sprint planningu, ale wypracowanie dwóch różniących się od siebie rozwiązań, a następnie wypracowywanie jednego wspólnego wariantu moż okazać się bardzo czasochłonne. Zabrakło mi także zdecydowanie jakiejś próby szacowania historyjek, zadań, aby mierzyć velocity zespołu.
    Zapraszam do odwiedzenia mojego bloga o metodyce scrum i ogólnie o zarządzaniu projektami. http://jestempm.pl

    1. @Jarek – dzięki za komentarz.

      Nie chodzi o dwa różne rozwiązania dla tego samego zadania. Każda grupa bierze swoją część zadań (no. po 3 zadania), przygotowuje je i na sam koniec łączą wyniki swojej pracy w jedno rozwiązanie. Używałem tej techniki w zespole 5 osobowym i efekty były zadowalające (zwyczajowo po użyciu konkretnej techniki proszę zespół na koniec o ocenę, np. od 1 do 5, gdzie 1 to „niedostatecznie”, 5 – „bardzo dobrze”).

      Jeśli chodzi o szacowanie – założyłeś, że nie wystąpiło, natomiast wystąpiło, tylko *zanim* weszliśmy na Planowanie Sprintu – mianowicie na Refinemencie. Staram się nie wchodzić bez estymat na Planowanie, oceniam to to bowiem jako ryzykowne – co jeśli okaże się, że zadania są zbyt duże/niejasne/nie gotowe?

      Natomiast generalnie, to blisko mi do mądrości Alistaira Cockburna – „każda technika działa i nie działa jednocześnie” :) Coś, co działa w moim zespole, może nie zadziałać w Twoim i odwrotnie. Wynika to ze złożoności środowiska w którym na co dzień pracujemy, gdzie bywa że nie działają ani najlepsze, ani nawet dobre praktyki. Chętnych na pogłębienie tematu dlaczego tak to właśnie jest, odsyłam do modelu Cynefin (http://jacekwieczorek.agony.webd.pl/model-cynefin-w-scrumie/) oraz pierwszej części książki „Management 3.0” Jurgen’a Appelo (http://jacekwieczorek.agony.webd.pl/management-3-0-leading-agile-developers-developing-agile-leaders-jurgen-appelo/).

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.